Konturowanie twarzy to ważny etap makijażu, choć często pomijany i niedoceniany. Dzięki umiejętnemu korygowaniu jesteśmy w stanie optycznie zmienić kształt twarzy, uwydatnić to co piękne i ukryć te części twarzy, które należy zmniejszyć czy wyszczuplić. To optyczne korygowanie pozwala nadać trójwymiarowość a twarz nie wygląda jak płaska maska.

Twarz modelujemy ciemniejszym i jaśniejszym podkładem od  koloru naszej skóry. Do profesjonalnego wykonania służą analogicznie bronzer i rozświetlacz.

Jeśli nie mamy dużego doświadczenia w mieszaniu przeciwstawnych konsystencji, pamiętajmy o tym, aby bronzer w kamieniu był zawsze nałożony na wcześniej przypudrowaną twarz, natomiast kremowy, na nałożony wcześniej podkład.
Bardzo ważne jest też równomierne pokrycie twarzy danym kosmetykiem bazowym.

Żeby stworzyć wrażenie naturalnie zaciemnionych miejsc, najlepiej, żeby bronzer przeznaczony do konturowania, był matowy, bez rozświetlających drobinek. Lekko opalizujące drobinki będą natomiast bardziej wskazane przy uwypuklaniu danych partii twarzy. Przy cerze problematycznej powinno się unikać wszelkich drobinek, brokatów a także cieni perłowych ponieważ podkreślają wszelkie niedoskonałości. Nie polecam także drobinek w przypadku cery łojotokowej, są one dobre dla cery szarej, zmęczonej i suchej.

Niezależnie od kształtu twarzy aby zwęzić optycznie nos, tworzymy bronzerem cień po bokach nosa pozostawiając jasny pas na jego szczycie. W przypadku mocno zaokrąglonego nosa należy bronzer nakładać po skosie na końcach tworząc trójkąt.

Najważniejsze w tym wszystkim jest dokładne roztarcie fluidów na skórze, stworzenie płynnego przejścia pomiędzy kolorami i ściągnięcie koloru bazowego w kierunku uszu i szyi a nie ma nic gorszego od pięknie „opalonej” twarzy i białej szyiJ

Modelujemy twarz tak, by dążyć do kształtu owala – stanowi ona pewien wzór, wg którego powinniśmy cieniować rysy. Tu najmniej wymagane jest konturowanie, ale dla nadania ładnej trójwymiarowości możemy lekko zaznaczyć kości policzkowe bronzerem.

Twarz okrągła

Korygując, staramy się możliwie jak najbardziej wydłużyć i wyszczuplić.  Rozświetlamy środkową część twarzy, a boczne partie (blisko włosów i żuchwę)  przyciemniamy bronzerem. Pod kościami policzkowymi zaznaczamy bronzer pod ostrym kątem- od uszu delikatnie rozcieramy w kierunku ust. Zaznaczamy także boki czoła i skronie.

Twarz kwadratowa

Bronzerem zaciemniamy kąty proste, tworzone przez linie żuchwy i czoła. Kości policzkowe zaznaczamy pod ostrym skosem. Rozjaśniamy środkową część twarzy i nie nakładamy rozświetlacza na skronie.

Twarz trójkątna/ podłużna

Bronzer rozcieramy na linni włosów zmniejszając wysokie i szerokie czoło. Analogicznie przyciemniamy tez zakończenie brody nadając jej szerszy optycznie kształt. Poszerzamy żuchwę rozciągając rozswietlacz do linii brwii. Kąty żuchwy należy rozświetlić. W tym przypadku róż prowadzimy prawie poziomo aby ładnie  uwydatnić twarz.